Gravissimo officii munere o francuskich bractwach pobożnych
Do naszych Czcigodnych braci Arcybiskupów i biskupów Francji
Czcigodni Bracia, pozdrowienie i Błogosławieństwo Apostolskie.
Mamy zamiar wypełnić dziś bardzo poważne zobowiązanie Naszego urzędu, zobowiązanie, które przyjęliśmy wobec was, gdy ogłosiliśmy, po ogłoszeniu ustawy powodującej rozłam między Republiką Francuską a Kościołem, że powinniśmy wskazać w odpowiednim czasie, co według Nas należy zrobić, aby bronić i zachować religię w waszym kraju. Pozwoliliśmy wam czekać do dzisiaj na zaspokojenie waszych pragnień, nie tylko ze względu na wagę tej wielkiej kwestii, ale przede wszystkim ze względu na szczególną miłość, która wiąże Nas z wami i wszystkimi waszymi interesami z powodu niezapomnianych usług oddanych Kościołowi przez wasz naród.
2. Dlatego po potępieniu, co było Naszym obowiązkiem, tego niegodziwego prawa, zbadaliśmy z największą starannością, czy artykuły wspomnianego prawa pozostawiłyby Nam jakiekolwiek środki do zorganizowania życia religijnego we Francji w taki sposób, aby uchronić przed szkodą święte zasady, na których opiera się Kościół Święty. W tym celu wydało Nam się rzeczą dobrą zarówno zasięgnąć rady zgromadzonego episkopatu, jak i wskazać waszemu zgromadzeniu generalnemu punkty, które powinny być głównym przedmiotem waszych obrad. A teraz, znając wasze poglądy, jak również poglądy kilku kardynałów, po dojrzałej refleksji i błaganiu w najgorętszych modlitwach Ojca Światłości, widzimy, że powinniśmy w pełni potwierdzić Naszą apostolską władzą prawie jednomyślną decyzję waszego zgromadzenia.
3. Z tego powodu, w odniesieniu do stowarzyszeń kultu publicznego, tak jak ustanawia je prawo, orzekamy, że jest absolutnie niemożliwe, aby zostały one utworzone bez naruszenia świętych praw odnoszących się do samego życia Kościoła.
4. Odkładając zatem na bok te stowarzyszenia, których znajomość Naszego obowiązku zabrania Nam aprobować, może wydawać się stosowne zbadanie, czy jest zgodne z prawem wypróbowanie w ich miejsce innego rodzaju stowarzyszeń jednocześnie legalnych i kanonicznych, a tym samym uchronienie katolików Francji przed poważnymi komplikacjami, które im zagrażają. Z pewnością nic tak nas nie pochłania i nie niepokoi, jak te ewentualności; i chcielibyśmy, abyśmy mieli nadzieję, że będziemy w stanie, bez naruszania praw Bożych, dokonać tego eseju, a tym samym uwolnić Naszych ukochanych synów od strachu przed tak wielorakimi i tak wielkimi próbami.
5. Ale ponieważ ta nadzieja nas zawodzi, podczas gdy prawo pozostaje takie, jakie jest, oświadczamy, że nie wolno próbować tego innego rodzaju stowarzyszenia, dopóki nie zostanie ustalone w sposób pewny i prawny, że Boska konstytucja Kościoła, niezmienne prawa Papieża Rzymskiego i biskupów, a także ich władza nad niezbędną własnością Kościoła, a zwłaszcza nad świętymi budowlami, zostaną nieodwołalnie umieszczone w tych stowarzyszeniach z pełnym bezpieczeństwem. Pragnienie czegoś przeciwnego jest dla nas niemożliwe bez zdrady świętości Naszego urzędu i doprowadzenia do ruiny Kościoła we Francji.
6. Pozostaje wam zatem, Czcigodni Bracia, zabrać się do pracy i wykorzystać wszystkie środki, które prawo uznaje za należące do praw wszystkich obywateli do organizowania i organizowania kultu religijnego. W tak ważnej i żmudnej sprawie nigdy nie będziecie musieli czekać na Naszą pomoc. Nieobecni w ciele, będziemy z wami w myślach i w sercu, i będziemy wam pomagać przy każdej okazji Naszą radą i Naszym autorytetem. Podejmijcie z odwagą ciężar, który nakładamy na Was pod natchnieniem Naszej miłości do Kościoła i Waszego kraju, i powierzcie wynik wszechwiedzącej dobroci Boga, którego pomocy, jesteśmy głęboko przekonani, nie zabraknie Francji w Jego własnym czasie.
7. Nietrudno jest przewidzieć charakter oskarżeń, które wrogowie Kościoła skierują przeciwko Naszemu obecnemu dekretowi i Naszym zarządzeniom. Będą starali się przekonać ludzi, że nie mieliśmy na względzie wyłącznie interesów Kościoła we Francji; że mieliśmy inny cel obcy religii; że forma Republiki we Francji jest Nam nienawistna, że w celu jej obalenia popieramy wysiłki wrogich jej partii; i że odmawiamy Francji tego, co Stolica Apostolska bez trudności przyznała innym narodom. Te oskarżenia, wraz z innymi tego samego rodzaju, które, jak można przewidzieć na podstawie pewnych wskazówek, będą rozpowszechniane wśród opinii publicznej w celu wywołania irytacji, potępiamy teraz i odtąd z najwyższym oburzeniem jako fałszywe; i spoczywa na was, Czcigodni Bracia, jak na wszystkich dobrych ludziach, aby je obalić, aby nie mogli oszukać prostych i nieświadomych ludzi.
8. Odnosząc się do specjalnego zarzutu wobec Kościoła, że był bardziej przychylny w podobnym przypadku poza Francją, należy wyjaśnić, że Kościół działał w ten sposób, ponieważ sytuacje były zupełnie inne, a przede wszystkim dlatego, że Boskie atrybuty hierarchii były w pewnym stopniu chronione. Jeśli jakiekolwiek państwo oddzieliło się od Kościoła, pozostawiając mu zasoby wolności wspólnej dla wszystkich i swobodnego dysponowania swoją własnością, to bez wątpienia, i to na więcej niż jednym gruncie, postąpiło niesprawiedliwie; nie można jednak powiedzieć, że stworzyło dla Kościoła sytuację absolutnie nie do zniesienia.
9. Zupełnie inaczej jest dziś we Francji; tam twórcy tego niesprawiedliwego prawa chcieli uczynić z niego prawo nie separacji, ale ucisku. Potwierdzili swoje pragnienie pokoju i obiecali porozumienie; a teraz prowadzą okrutną wojnę przeciwko religii kraju i rzucają piętno najgwałtowniejszych sporów, a tym samym podżegają obywateli przeciwko sobie, z wielką szkodą- jak każdy widzi – dla samego dobra publicznego.
10. Z pewnością wytężą oni swoją pomysłowość, aby zrzucić na Nas winę za ten konflikt i wynikające z niego zło. Ale ktokolwiek lojalnie zbada fakty, o których mówiliśmy w encyklice Vehementer Nos, będzie w stanie zobaczyć, czy zasłużyliśmy na najmniejszy zarzut – My, którzy po cierpliwym znoszeniu niesprawiedliwości za niesprawiedliwością w Naszej miłości do ukochanego narodu francuskiego, w końcu zostaliśmy wezwani do przekroczenia ostatnich świętych granic Naszego apostolskiego obowiązku i oświadczamy, że ich nie przekroczymy – a raczej, czy wina nie leży całkowicie po stronie tych, którzy w nienawiści do imienia apostolskiego posunęli się do takich skrajności.
11. Dlatego, jeśli pragną okazać Nam swoją uległość i oddanie, niech katolicy Francji walczą o Kościół zgodnie ze wskazówkami, które już im daliśmy, to znaczy z wytrwałością i energią, a jednak bez działania w sposób buntowniczy i gwałtowny. Nie przemocą, ale stanowczością, umacniając się w swoim dobrym prawie jak w cytadeli, zdołają złamać upór swoich wrogów; niech dobrze zrozumieją, jak powiedzieliśmy i jak powtarzamy, że ich wysiłki będą bezużyteczne, jeśli nie zjednoczą się w doskonałym porozumieniu w obronie religii.
12. Teraz znają Nasz werdykt na temat tego nikczemnego prawa: powinni się do niego z całego serca dostosować i bez względu na to, jakie były opinie niektórych lub innych z nich podczas dyskusji na ten temat, prosimy ich wszystkich, aby nikt nie pozwolił sobie na zranienie kogokolwiek pod pretekstem, że jego własny sposób widzenia rzeczy jest najlepszy. To, co można zrobić dzięki zgodzie woli i zjednoczeniu sił, niech uczą się od swoich przeciwników; i tak jak ci ostatni byli w stanie nałożyć na naród piętno tego zbrodniczego prawa, tak dzięki ich zjednoczonym działaniom nasi ludzie będą w stanie je wyeliminować i usunąć.
13. W tej ciężkiej próbie Francji, jeśli wszyscy, którzy chcą bronić ze wszystkich sił najwyższych interesów swojego kraju, będą pracować tak, jak powinni, w jedności między sobą, ze swoimi biskupami i z Nami dla sprawy religii, nie rozpaczając o dobrobycie Kościoła we Francji, należy mieć nadzieję, że wręcz przeciwnie, zostanie on przywrócony do dawnego dobrobytu i godności. W żaden sposób nie wątpimy, że katolicy w pełni zastosują się do Naszych wskazówek i dostosują się do Naszych pragnień; i będziemy żarliwie starać się uzyskać dla nich przez wstawiennictwo Maryi, Niepokalanej Dziewicy, pomoc Boskiej dobroci.
14. Jako zadatek niebiańskich darów i na świadectwo Naszej ojcowskiej życzliwości, z całego serca udzielamy wam, Czcigodni Bracia, i całemu narodowi francuskiemu Apostolskiego Błogosławieństwa.
Dan w Rzymie – u św. Piotra, dnia 10 sierpnia, w święto św. Wawrzyńca, męczennika, w roku 1906, a czwartym Naszego Pontyfikatu.
PIUS X