1.Czym był ten rok dla ciebie?
Ze strony Boga był jednym, nieprzerwanym ciągiem dobrodziejstw w porządku natury i łaski. Bóg zachował cię przy życiu, i zdrowiu, gdy tysiące innych ludzi stało się ofiarą grożących zewsząd niebezpieczeństw. Bóg przewidywał i zaopatrywał jak ojciec wszystkie twe potrzeby i niczego ci nie brakło, a potem z jakąż troskliwością iście ojcowską czuwał on nad dobrem twej duszy, odwracał pokusy, wspierał cię w chwilach ciężkich łaską Swą nadzwyczajną. Przebiegnij myślą dni całego roku, a nie znajdziesz ani jednego, który by nie był zaznaczony jakimś dobrodziejstwem, pomocą, opieką, zlitowaniem Bożym nad tobą…
A z twej strony czymże był ten rok ? Odpowiedziałeś też wzajemnością; której Bóg miał prawo oczekiwać za tyle dobrodziejstw? Był że to rok gorliwości w Jego służbie, postępu w Jego miłości? Czy przedstawia on pasmo ofiar i poświęcenia się Bogu? Czy też przeciwnie, nie jest że ono splamione wielu niewiernościami z wielu uchybieniami? wielu upadkami?…
Dziękuj serdecznie Panu za tyle dobrodziejstw, które otrzymałeś z Jego ojcowskiej dobroci; proś o przebaczenie, żeś im dotąd jak należy nie odpowiedział. I odtąd każdy dzień staraj się przepędzić w większej gorliwości.
2. Co ci pozostało z tego roku? Nic — wszystko przeszło.
Cóż nam zostało przy końcu roku z tylu rozmaitych rzeczy, które się przesunęły jedne po drugich przed oczyma naszym i? Nic — wszystko przeminęło — i trudy podjęte dla cnoty i uciechy doznane w złem ! Wszystkie tedy usiłowania, ofiary, które ponosił chrześcijanin gorliwy, by dobrze odprawić obowiązki stanu swego, by uświęcić wszystkie sprawy swoje, by wiernie wykonać dobre postanowienia swoje — wszystkie minęły.
Z drugiej strony nic też nie zostało chrześcijaninowi oziębłemu z owych przyjemności, których szukał w życiu miękkim, gnuśnym, ze szkodą sumienia, ze szkodą sprawy wiecznej.
Dla jednego i dla drugiego, wszystko prze-minęło, a jeśli pamięć tego roku dziś obudzi się w ich duszy, to dla jednego będzie to wspomnienie słodkie, zachęcające — dla drugiego pełne żalu i goryczy.
Ażebyś z tych zbawiennych uwag odniósł korzyść, wejdź w siebie; proś Boga o światło i zobacz do którego rodzaju ludzi należysz. Jeśli do pierwszego, oddaj się błogiej radości i dziękczynieniu; lecz jeśli do drugiego, niech żal serdeczny ściśnie twe serce, gdy przypomnisz sobie, żeś tyle łask zmarnował, tyle zasług utracił! Nie trać jednak ufności w miłosierdzie Boże, póki masz czas do czynienia dobrze. Czego więc nie uczyniłeś w starym, czyń od pierwszych chwil nowego roku, a życzenia noworoczne, które jutro otrzymasz, spełnią się: przeżyjesz rok cały szczęśliwie.
Złóż Aniołowi Stróżowi, ŚŚ. Patronom i Patronkom serdeczne dzięki, proś Ich, by i nadal nie odmawiali ci swej opieki i połą¬czyli się z tobą w ostatnim akcie pobożnym, którym rok ten zakończysz w hymnie dziękczynnym: „Te Deum“. „Ciebie Boże chwalimy” jak po sposobie profesowania.
Z: Brewiarzyka tercyarskiego, Kraków 1905