Z tygodnia
„Habemus Papam” — mamy Papieża! Ten okrzyk rozlega się dziś radośnie po całym świecie we wszystkich na świecie językach. Conclave trwała tym razem niezwykle długo, bo niemal dni cztery podczas gdy wybór Piusa IX odbył się w dwóch dniach, a wybór Leona XIII w jeszcze krótszym czasie. W miarę zaś, im częściej wznosił się ponad kaplicą sykstyńską dym spalonych kartek wyborczych, oznaczając bezskuteczność aktu wyborczego, tym większa niecierpliwość ogarniała lud rzymski. Żadnej zapewne jeszcze sprawie politycznej prasa europejska nie wyjmując liberalnej a nawet bezwyznaniowej, nie poświęcała tyle miejsca, tyle uwagi, jak tej zmianie na tronie papieskim.
Aż nareszcie we wtorek dnia 4 sierpnia w południe krótko przed dwunastą z loggii bazyliki św. Piotra kardynał Macchi oznajmił w tradycyjnej formie zebranym przed świątynią tłumom, że wybrany został nowy Papież w osobie arcybiskupa Wenecji, kardynała Józefa Sarto, który wstąpi na tron pod imieniem Piusa X.
Piszemy o tym radosnym fakcie oraz o nowym Ojcu św. na innym miejscu. Tu tylko zaznaczamy, że kariera jego duchowna inną była, niż Piusa IX i Leona XIII. Ci od razu po wyświęceniu zajęli wybitne stanowiska w administracji świeckiej i w dyplomacji. Obecny Papież natomiast od samego początku kapłaństwa swego pracował w duszpasterstwie. Jego poprzednicy ogromnie szybko przebiegli pierwsze stopnie hierarchii kościelnej; on przez długie lat dwadzieścia pozostawał na skromnych stanowiskach wikariusza lub proboszcza małych parafii prowincjonalnych. Oni rychło zapoznali się z arkanami spraw dyplomatyczno-politycznych, on w życiu swoim jedną tylko stoczył walkę z świecką władzą.
Nowy papież został wybrany 50 głosami. Przy pierwszym głosowaniu otrzymał kardynał Rampoll 24, kardynał Vannutelli 15 głosów. Reszta głosów rozstrzeliła się na kardynałów di Piętro, Gotti i Oreglia. Kardynał Sarto żadnego nie otrzymał głosu. W poniedziałek padło na kardynała Sarto 31 głosów , ponieważ zagraniczni kardynałowie nalegali, aby wyboru jak najspieszniej można dokonać, ale i kar-dynał di Piętro otrzymał wiele głosów.
Wieczorem oświadczył kardynał di Pietro, że nie przyjąłby ewentualnego wyboru ze względów na słabe zdrowie. Nareszcie na siódmym posiedzeniu otrzymał Kardynał Sarto przepisane dwie trzecie głosów. Podobno na jednym z pierwszych posiedzeń konklawe oświadczył pewien kardynał Austriacki, że Austria protestowałaby przeciwko wyborowi Kardynała Rampolli. Kardynał Rampolla zaś powiedział, że byłby szczęśliwym, gdyby mu oszczędzono ciężkiego urzędu pontyfikatu. Gdy Kard. Sarto się dowiedział, że liczba głosów na niego wzrosła, prosił kardynałów ponownie, aby go nie obierali, i dopiero po usilnych prośbach swoich przyjaciół zdecydował się zgodzić na ewentualny wybór.
Koronacja Papieża odbędzie się w niedzielę, 9 sierpnia.
Ojciec papieża był woźnym magistratu, matka jego umarła przed dziesięciu laty, jeden z braci, dawniejszy karabinier jest obecnie handlarzem wina w Mantui. Z czterech sióstr dwie mieszkały u niego w Wenecji, trzecia jest żoną zakrystianina w Salzano, a czwarta oberżysty w Riese. „Nat. Z.“ podnosi wielkie przywiązanie Papieża do swej starej matki, którą odwiedzał bardzo często i wyraża nadzieję, że nowy Namiestnik Kościoła poprowadzi dalej pokojowe i pojednawcze tradycje Leona XIIL
Jest on nieco z twarzy podobny do Piusa IX. Charakterystycznym jest dowcip, który obiegał wczoraj rano tłumy, stojące na placu św. Piotra: „Rząd nas Włochów rozebrał aż do koszuli, potrzeba nam koniecznie krawca.”